poniedziałek, 31 grudnia 2012

top 5 2012 roku

Jako, że dzisiaj wypada ostatni dzień 2012 roku, a ja siedzę sama w pracy i się nudzę, postanowiłam zrobić zestawienie moich najważniejszych czytelniczych wydarzeń 2012 roku. Wokół każdy robi takie zestawienie, to i na mnie kolej.

TOP 1
Haruki Murakami
Absolutny faworyt, deklasujący wszystkie inne topy. Odkrycie roku 2012 i całego życia. 
Taki niepozorny Japończyk. Ponoć był jednym z pewniaków do nagrody Nobla http://www.newyorker.com/online/blogs/books/2012/10/the-harukists-disappointed.html Dziwne, ale nie słyszałam o nim wcześniej. Wiadomo, nazwisko Murakami to jak polski Kowalski, jest jeszcze Murakami-artysta, i gdzieś tam zawsze to nazwisko tkwiło w podświadomości. Murakami napisał kilkanaście powieści, z czego ja zakochałam się w jego stylu po przeczytaniu pierwszej, i to wcale nie najsłynniejszej. "Kafka nad morzem" wciąga, teraz czeka na mnie "Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland" oraz "Kroniki ptaka nakręcacza". To tylko te wypożyczone. W bibliotece czeka na mnie jeszcze kilka pozycji. Zapewne niebawem blog powiększy się o kolejne 2 recenzje Murakamiego.

TOP 2
Terry Pratchett 
..i jego Świat Dysku. 

Tak to już jest - ktoś mówi, że ekstra, że ma wszystkie książki z serii, ktoś, że to dziecinada. Gra planszowa kiepska, wcale nie zachęciła mnie do sięgnięcia po książki - a szkoda! Dopiero w Bydgoszczy sięgnęłam po "Blask fantastyczny" i "Kolor magii". I tak oto w tym roku wciągnęłam już ~20 książek ze Świata Dysku. I czytam dalej. W tej chwili "Niewidocznych akademików". Najbardziej lubię serię o Straży Miejskiej, a Sam Vimes jest moim TOP1 bohaterów książkowych. Co ujmuje w Pratchettcie? Specyficzne poczucie humoru, absurd, niezwykłe postaci, żarciki, odnośniki, otwartość umysłu i przeplatanie się wątków i bohaterów. Przede mną dalej jeszcze kilkadziesiąt książek, aż się boję, że ta seria kiedyś się skończy. Ale nic to - wtedy zacznę czytać wszystko od początku, bo dzieje się tyle, że nic już nie pamiętam...

TOP 3
http://www.brainpickings.org/
Strona niezwykła! Maria Popova, niezwykła autorka, na swoim blogu prezentuje fragmenty książek, często też grafiki - kiedy ja opisuję bestsellery i książki "do poczytania", ona zajmuje się książkami historycznymi, przełomowymi, najważniejszymi. To jest ta klasa, do której nawet nie dążę. Wolę zając się analizowaniem Murakamiego, a po erudycję, oczytanie i ćwiczenia umysłu wchodzę na stronę Popovej. Na której pojawia się nawet kilka wpisów dziennie, i to takich długich! Czasem zastanawiam się, czy ona na serio to wszystko przeczytała i publikuje swoje przemyślenia. Ale z drugiej strony sporo na blogu grafik i cytatów. Niemniej - polecam. Stymuluje umysł, jest świeże i ciekawe.

TOP 4
Edwardian Era
Czyli początek XX wieku w Anglii. Podział na elitę i robotników, bogate domy pełne służby, przepych i pompa, blichtr i przyjęcia. 
Zaczęło się od serialu "Downton Abbey" (którego nie mogę zmęczyć do końca), przez książki, aż do programów dokumentalnych wyświetlonych przez BBC. Lucy Worsley przez kilka dni wiodła prym w tym, co oglądałam wieczorami, a kanał http://www.youtube.com/user/edwardianpromenade był kopalnia dalszych filmików z epoki. Niby upłynęło tylko 100 lat od epoki edwardiańskiej, a zmieniło się wszystko: od strojów po obyczaje i mentalność. Z ciekawością czytam i oglądam o tym, jaka posłuszna była służba. 

TOP 5
założenie bloga
Walczyło o ostatnie miejsce razem z czytaniem tygodników, wpierw "Wprost", a teraz "Przekroju". Miło  jest jeździć do pracy i wiedzieć, co dzieje się w Polsce i na świecie. I wszystko w tym samym czasie. Obowiązki i przyjemności. Jednocześnie już nie musiałam siedzieć cicho, kiedy ktoś poruszył temat "co tam panie w polityce", a dział kultury pozwolił mi na poznanie kilku fajnych filmów/książek/płyt. Niemniej - miejsce 5 przypadło założeniu bloga. Gdyby nie on, nie robiłabym takiego zestawienia. Książki czytam pod innym katem, zapisuję przemyślenia, zaznaczam fajne cytaty. Nie ważne, kto mnie czyta - robię to dla własnej przyjemności. 

Szczęśliwego Nowego Roku! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz