O Scottcie Fitzgeraldzie myślałam od chwili, gdy zobaczyłam do w filmie Woodiego Allena "O północy w Paryżu". Ze słyszenia wiem, że razem ze swoją żoną, Zeldą, Scott wiódł intensywne życie towarzyskie. W planach mam przeczytanie jakiejś jego biografii - ale na początek dałam szansę jego największemu dziełu - Wielkiemu Gatsbiemu. Co więcej, zauważyłam, że bardzo często czytam książki, a potem oglądam ich ekranizację. Zapewne tak będzie i w tym przypadku. W maju do kin wchodzi "Wielki Gatsby" z Leonadrem DiCaprio w tytułowej roli.Carey Mulligan powinna być idealna w roli Daisy, wyobrażam ja sobie tak jak w filmie "Drive" - delikatna, wrażliwa i niepewna siebie. Ale o filmie dopiero w maju - czas na książkę.
Muszę przyznać, że nie wiedziałam za bardzo kim był Gatsby, w sumie to wyobrażałam go sobie jako drugiego Ala Capone, a książka opływać będzie w sceny strzelanin i hazardu. Nic podobnego! "Wielki Gatsby" to książka o miłości - miłości za wszelką cenę. Co więcej, książka nie jest zbyt gruba, i udało mi się ją pochłonąć w 1 wieczór. Wszystkie wydarzenia poznajemy z perspektywy młodego maklera, Nika Carrawaya, sąsiada Gatsbiego, który przez wakacje bierze udział w jego imprezach, uważnie obserwując organizatora. Można powiedzieć, że tworzy się między nimi wątła nić przyjaźni, której nie zerwą nawet finalne wydarzenia. Nick jest przyjacielem ze studiów Toma, i kuzynem jego żony, Daisy. Na początku książki poznajemy losy tego młodego małżeństwa, wiemy, ze mają małą córeczkę, a Tom ma romans. Daisy jest nieszczęśliwa, wspiera ją przyjaciółka, Jordan.
Podczas swoich imprez Jay Gatsby z nikim się nie spoufala, nie pije, nie podrywa kobiet. Krążą o nim różnorakie plotki: że skończył Oksford, że kogoś zabił, że jest przemytnikiem alkoholu (pamiętajmy, że akcja toczy się w czasach prohibicji). Gatsby stara się zbliżyć do Daisy, a ta jest mu przychylna. Intryga się zacieśnia, a ciąg niefortunnych wypadków prowadzi do śmierci jednego z bohaterów.
Fitzgerald podkreśla przede wszystkim uczucia swoich bohaterów, ich negatywne cechy i złe strony. Jeśli są opisy - to są to najczęściej opisy uczuć. Książka nie jest zbyt długa - zastanawiam się, jaki będzie film...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz