sobota, 1 czerwca 2013

Anderw Westoll "Szympany z azylu Fauna. O przetrwaniu i woli życia"

Książka jest znaleźna. Od początku wiedziałam, że po jej przeczytaniu poślę ją w świat. A teraz nie dość, że poślę ją w świat, to z czystym sumieniem mogę polecić ją wszystkim, którzy być może natrafią na nią na swojej drodze. To kolejna książka, która dostała nagrodę - w 2012 roku Westoll został nagrodzony za nią nagrodą Charlesa Taylora, za reportaż. Jednak książki nagradzane w konkursach mają coś w sobie. Muszę chyba częściej śledzić takie wydarzenia :)

Westoll opisuje swój kilkutygodniowy pobyt na farmie Glorii Grow i jej partnera, Richarda. Prowadzą oni azyl dla zwierząt, które przechodzą na emeryturę. Mają konie, łabędzie, świnki i... szympansy, dla których zbudowali osobny dom. Cała książka poświęcona jest  właśnie szympansom, ich historii, związkach i powiązaniach z ludźmi. Jest opis pierwszego spotkania, nawiązywania więzi, pierwszych dobrych i złych wydarzeń na farmie. 

"Z niekompletnej dokumentacji medycznej wynika, że Tom przez ponad trzydzieści lat przeszedł co najmniej 63 biopsje wątroby, szpiku i węzłów chłonnych, został zarażony wirusem HIV i wirusem zapalenia wątroby, a przytomności pozbawiono go 369 razy.
Nie lepiej wyglądają karty medyczne Regisa, cukrzyka, który nie chce przyjmować insuliny, Sue Ellen, której w młodości młotkiem wybito zęby, i Chance, która pierwsze 5 lat życia spędziła w kompletnej izolacji. Wszystkie szympansy łączy to, że mają poważne zaburzenia psychiczne. I to, że znalazły schronienie na farmie Glorii Grow."
Kiedy pierwszy raz przeczytałam opis na okładce wstrzymałam oddech. Nie wiedziałam aż do ostatniego zdania, że Tom, Regis, Sue Ellen i Chance to szympansy. Gdyby wyciąć zdanie świadczące o tym, że  to wszystko przeszły szympansy - bylibyśmy wstrząśnięci. 

Trzynaście szympansów na farmie Glorii prowadzi zwykłe życie - bawią się, nawiązują kontakty towarzyskie, jedzą muffinki i spaghetti, piją gorącą herbatę. Razem z Andrew poznajemy poszczególne szympansy, ich nawyki i preferencje. Nie będę zagłębiać się w fabułę - do tego polecam przeczytać książkę. Wolę napisać o tym, na co książka otworzyła mi oczy. Poznałam Jane Goodall, która dokonała przełomowych odkryć dotyczących szympansów. To ona pierwsza dotknęła szympansa - Davida Greybearda, który pokazał jej, jak z gałązki obrywa liście, a potem używa jej do wyławiania termitów. Zrobił sobie narzędzie - założenie to było wcześniej przypisywane tylko ludziom. Tutaj link do wykładu Goodall na Tedzie.

Szympansy są wdzięcznymi istotami, ufnymi i przyjacielskimi, kiedy już nawiążą kontakt. Niestety czarny PR w USA zrobił Travis, który zaatakował przyjaciółkę swojej właścicielki, obgryzając jej obydwie dłonie, nos, dolną szczękę, wargi i powieki. Chirurdzy po operacji musieli być poddawani psychoterapii. Szympansy z azylu Fauna też mają za sobą ciężkie przeżycia, a ich reakcje bywają często nieprzewidywalne. 

Wbrew temu co prezentuję powyżej, szympansy z azylu są dobrymi istotami, zniszczonymi przez lata badań i życia w izolacji. Dopiero na starość - chociaż są za kratkami - są wolne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz