A na blogu cisza. A wszystko z tego powodu:
W ramach prezentów okołokwiatkowych zażyczyliśmy sobie nic innego, jak... książki z dedykacją! Mamy ich teraz całe 2 kartony, czekają, aż wywieziemy rowery i na ich miejsce wstawimy kolejny regał. Wygląda to tak:
Od kochanych koleżanek z pracy dostałam... Kindla Paperwhite! Same dobroci :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz